Dzisiaj zadałem dwa pytania do wywiadu @Maasha z ministrem @mcgramat, dotyczące publikacji kodu źródłowego mObywatela. Jedno odnosiło się do niedawnej zmiany w ustawie, a drugie — doprecyzowania, że opublikowany kod zostanie udostępniony na licencji wolnego oprogramowania.
Pierwsza odpowiedź była dość ciekawa, trochę nowych informacji, lecz musiałem odnieść się do „poprawka […] nic nie mówi o front-endzie”. Niejednokrotnie oznaczałem w mediach społecznościowych Ministra wskazując, że Ustawa o aplikacji mObywatel oddziela definicję aplikacji mObywatel jako „oprogramowanie przeznaczone dla urządzeń mobilnych…” od systemu mObywatel, czyli „systemu teleinformatycznego zapewniającego funkcjonalności niezbędne do działania aplikacji mObywatel oraz usług udostępnianych w tej aplikacji”. Jak nic, definicyjny podział na front-end i back-end. Punkt mówiący o publikacji źródłowego mówi jasno „minister właściwy do spraw informatyzacji udostępnia aktualny kod źródłowy aplikacji mObywatel…”. Czyli oprogramowania dla urządzeń mobilnych. Kod łączący się np. z jakąkolwiek bazą danych nie jest raczej odpalany na komórkach xD
Stąd w kolejnym komentarzu określiłem tę wypowiedź „kłamstwem”. Przytoczyłem jednak definicję z ustawy aby obronić swoją tezę, lecz nie doczekałem się odpowiedzi. Zamiast tego dowiedziałem się, że „strasznie się czepiam”. Szkoda.
Drugie moje pytanie było bardziej przyjazne, zasugerowałem by niezależnie od tej kwestii doprecyzować, że fragmenty kodu źródłowego mObywatela zostaną opublikowane na wolnej licencji. Obecnie ustawa zakłada jedynie możliwość wglądu do publikowanego w BIP-ie kodu, nie mówiąc nic o warunkach ponownego użycia. To nie ma nic wspólnego z ideą #PublicMoneyPublicCode, którą popieram od lat i na którą lubi powoływać się Gramatyka. Podałem przykład ukraińskiej Diji, wydanej na Licencji Publicznej Unii Europejskiej. Niestety wydaje mi się, że Minister nie zrozumiał przedmiotu tego pytania. A przez to że moje dwa komentarze doprecyzowujące te pytania zostały przez @Maasha przeczytane razem, ten temat niestety uciekł.
😎 ZodiPy is a new Python tool for modeling the zodiacal emission seen by an arbitrary Solar System observer, which can be used for removal of both thermal emission and scattered sunlight from interplanetary dust in astrophysical data. One of the main goals with ZodiPy is to make zodiacal emission simulations more accessible by providing the community with a simple Python interface to existing models.
Enable Mastodon Apps
= Du bedienst Dein Blog mit jeder Mastodon-App!
Mit drei Plugins wird Dein Blog zur #Fediverse-Instanz, die sich per App bedienen lässt wie Mastodon! Du kannst posten. Du kannst anderen Accounts folgen, hast eine Timeline und Du kannst liken, teilen und kommentieren. Andere können bei Dir kommentieren.
Wondering about popular original open source games awhile ago. Part of the wonder was that despite being more accessible in terms of cost, and sometimes in hardware requirements, it doesn't seem as though you see as much fan art, fiction, or discussion.
Wonder how much of that may relate to many of the more well known open source games being clones or, more simply, fan games in their own right.
We are proud to announce that the Digital Public Goods Alliance has recognized Rocky Linux as a Digital Public Good, alongside other incredible #opensource projects working to achieve the United Nations #SDGs! Read the announcement at https://rockylinux.org/news/digital-public-good
Charlie Stross has a quality rant about Microsoft Recall today. I briefly considered whether we could get a Quote of the Week out of this for LWN, but I suspect it would cause the comment section to completely melt down...
He says, "Some commentators are snarking that Microsoft really really wants to make 2025 the year of Linux on the Desktop, and it's kind of hard to refute them right now."
Another #LibreOffice feature you might not know about! Starting from version 7.6, you can add page numbers quickly and easily thanks to a new Wizard (Insert > Page Number...) #foss#OpenSource
So Microsoft is shipping a new feature in Windows 11 called Recall, which takes screenshots of what the user is doing every few seconds, and then feeds it into OCR.
And I've read a number of people describe it as useless.
But I disagree.
I'm sure plenty of people will find it very handy.
For example, your friendly local law enforcement agents and prosecutors are likely to find a feature like this very useful.
As will the NSA, the other three-letter agencies in the US, and intelligence agencies around the world.
Including the ones in authoritarian states. A couple of back doors, and it will be so much easier keeping track of who's been typing naughty words like "Prigozhin", "Navalny", or "free Hong Kong".
Not in the state surveillance business? No worries!
Assuming this data isn't locked down properly — and we are talking about Microsoft here — it's sure to find plenty of more mundane uses.
Perhaps for bosses who will no longer need to install keyloggers to snoop on their staff.
Or jealous current and former partners.
Mark my words, this poorly-thought-through attempt to shove LLMs in another place they don't belong to temporarily spike Microsoft's share price will find its uses.
And the next computer I get definitely won't be running Windows.
✨ Support Our Mission for Privacy-safe, Sustainable, Open-Source Smartphones! ✨
Murena is growing, and we want you to be a part of it! We're considering a fundraising campaign where anyone can become a co-owner of Murena through investments big and small.
I REALLY loved how many people came up to me whilst I was trading #StoRPer to talk about @FreeCAD I freaking LOVED that people knew my tee logo was out of date, loved the excitement people had around the coming V1. Also properly humbling how many of you thanked me for the FreeCAD book. Ace. #opensource#CAD