Good morning and happy Saturday to the entire #Fediverse today!
It's the weekend, so let's all talk about what we all have planned and hope to accomplish over the next couple of days.
I plan to rest, relax and enjoy some video games. Finally able to get started on No Rest For The Wicked and will of course play more Horizon Forbidden West as well.
140 złotych u wydawcy, 160 na Steamie - Polska ma najdroższą cenę :P
Wczesny dostęp - nie wiem jeszcze na jakich zasadach (pewnie tylko początkowe rozdziały).
Działa umiarkowanie źle - mogło być gorzej, ale brak opcji graficznych doskwiera, na decku do 30.
Na Linuksie działa od strzału i bezproblemowo.
Początek gigasłaby - zasypiałem i męczyłem się. Na szczęście rozkręca się od gry właściwej.
To realnie, wbrew opowieściom autorów, klon soulsów z widokiem z góry ;] Unik turlankowy, powolne ataki - co prawda świat się nie odradza, ale gra się jak z Solsy.
Gra mi się bardzo przyjemnie, system i animacja milusie, ale mam wrażenie, że wszystko naszpikowane jest bugami. Irytuje zwłaszcza kamera, która pomimo widoku z góry nie centruje się na postać, więc często nie widac rzeczy z jednej albo drugiej strony.
Na Steamie ludzie źli. Mi się wstępnie podoba, ale na razie refundzik i czekam na dalszy rozwój wydarzeń (AKA oby wpadł klucz :P ).