W Muzeum Śląskim widziałem ciekawy film o tym jak Józef Robakowski opowiada o swoich palcach. https://www.youtube.com/watch?v=x9BGkdAF4z4
Mam ochotę zapoznać się z resztą jego twórczości. Obejrzałem już „From my window“ — też ciekawe.
„Nie cierpię malujących bab. (…) Co babie do pędzla!” Kazimierz Sichulski
Skończyłam „Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn” Sylwii Zientek.
To prezent od ważnej dla mnie osoby.. trafiony w 100% 🤎
Po świetnych „Polkach na Montparnassie” nie mogło być inaczej. Autorka kontynuuje prace rozpoczęte na pocz. lat .90 XX w. przez warszawskie kuratorki (katalog „Artystki polskie”) i poszerza naszą wiedzę o życiu (warunkach bytowych, problemach z którymi się mierzyły, marzeniach) i sztuce (poglądach i dziełach) artystek.
O postaciach kobiet parających się sztuką mówi się w ostatnich latach coraz więcej (wspomnieć należy indywidualną wystawę poświęconą Annie Bilińskiej-Bohdanowiczowej w Muzeum Narodowym z 2021 r., widać coraz więcej zakupów dzieł kobiet-artystek przez muzea, mnożą się publikacje i wydarzenia).
Artystki zawsze /były/ – było ich mniej niż mężczyzn i zwykle funkcjonowały na marginesie sceny artystycznej. Były wśród nich jednostki wybitne, artystki uznane i celebrowane, zgarniające prestiżowe zamówienia. Równocześnie dla wielu z nich dostęp do zawodu był w znacznej mierze ograniczony (edukacja: kobiety pozbawione były możliwości kształcenia się w państwowych wyższych szkołach sztuk pięknych; warunki bytowe: prywatne kursy zawodowe były drogie, a kontynuacja nauki wiązała się z wyjazdem za granicę; wymogi społeczne: macierzyństwo i sztywny gorset reputacji; wydarzenia historyczne: zniknięcie Polski z map Europy, priorytetem walka o niepodległość, spustoszenie I i II wojny światowej).
Autorka oddaje w nasze ręce subiektywny przegląd znanych i mniej znanych (wręcz: zapomnianych) sylwetek kobiet-artystek i przybliża ich życiorysy oraz artystyczną drogę. Budzi namysł nad rolą odwagi w naszym życiu, potrzebą wyrażania niezgody na zastany stan, ale i pokazuje jak różne mogą być ścieżki szukania własnego głosu, również artystycznego. Publikacja została opatrzona pięknymi ilustracjami, a także niepublikowanymi wcześniej reprodukcjami obrazów z prywatnych kolekcji.
10/10
Zaczynam dochodzić do wniosku, że nie dam rady kontrolować do końca swoich pomysłów. Muszę wyluzować i pozwolić demonom sztuki wprowadzić do nich trochę chaosu. Kolejny raz jedno robiłem, a drugie wyszło. I miało się nosić, a będzie wisieć 😁 Będę jednak nadal kombinował, żeby dało się nosić 😎
"Born to be free" by Aleksandrs Marinohs, Oļegs Marinohs in Riga, Latvia
Instalacja stworzona w 2023 r. w pobliżu łotewskiej Akademii Nauk na skwerze przy ul. Turgeneva 17 w Rydze. Wykonali ją Aleksandrs i Oļegs Marinohs, studenci Wydziału Rzeźby Akademii Sztuki Łotwy przy wsparciu stowarzyszenia Dzīvnieku brīvība. Fot. Katarzyna Torres
Nosie, industrial, psycho Ryszard III okiem akustyka. A uchem...?😉 Bójcie się!!! Już jest grubo, a to dopiero próby. Na festiwalu Shakespeare'owskim w Gdańsku dopiero będzie się działo 😎