jakiś czas temu zupełny (dla mnie) random pisał do mnie czy nie chcę się spotkać pogadać o projekcie EJ AJ (ok, trochę rozumiem, zakładałem koło ML na uczelni, kapkę ogarniam, ale z tym nie pracuję), na fejsbuku (bo mam go jeszcze z powodów uczelnianych)
ok, zlałem, nie znam typa
no to dzisiaj wysłał mi maila na prywatny adres (nic zaskakującego, publiczny jest), ale dorzucił do tego BLOKCZEJN
iks de, fuck off, get lost
obrazek powiązany, przycięty, żeby nie było danych jegomościa
