Carl Minzner: End of an Era. How China's Authoritarian Revival Is Undermining Its Rise (Konie ery. Jak odnowienie chińskiego autorytaryzmu podważa swój rozwój)
Minzner pochyla się nad procesem de-instytucjonalizacji rządów KPCh w ChRL i jego konsekwencjami dla rozwoju Chin.
Propo techspresso - to ostatnie wydanie newslettera jest otwarte. Dot. nowelizacji kodeksu prawnego i karania za dezinformację. Przeczytajcie i podawajcie dalej, bo naprawdę warto:
Autorytaryzm przenika niemal całą naszą scenę polityczną i jej aktorów. Ci, którzy to zauważają są najzajadlej atakowani i „kacelowani”.
Nie jest niczym szczególnie wyrafinowanym zauważać autorytarne posunięcia ekipy rządzącej, rozbestwienie, zagarnianie zasobów wspólnych i przekształcanie ich w zasób niemal prywatny, czego najbardziej wyrazistym przykładem jest to, co się dzieje z lasami, albo w kwestii różnych funduszów celowych, które miały rozwiązywać określony problem, a stają się zasobem wyborczym. Łatwo zauważać haniebne posunięcia władzy w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego, podłą kampanię nienawiści skierowaną względem rozmaitych mniejszości, itd. Trzeba przeciw temu protestować, co sam robiłem organizując lub uczestnicząc w licznych protestach dotyczących tych kwestii.
Trudniej jednak zauważyć, że w Polsce ta opresja nie zaczęła się w 2015 roku. Że antykobiece prawo jest tutaj obecne od początków III RP, a ustawa antyaborcyjna dotyczyła 95 procent przypadków, a PiS i jego TK podciągną „jedynie” do 98 procent. Trudniej nie zauważyć, że konserwa w togach nasycała tu całymi latami prawo antykobiecymi definicjami. Wyrok TK był zwieńczeniem długiego procesu w którym uczestniczyli także ci sędziowie, którzy potem demonstrowali przeciwko „zawłaszczeniu TK przez PiS”.