Stworzony przez sztuczną inteligencję slogan został wybrany po przeanalizowaniu ponad 500 kandydujących fraz. Czy to jednak oznacza przyśpieszone wybory w Japonii?
Dawno po wyborach a plakaty dalej wiszą, co zabawne, zauważyłam że jak ktoś nie zdjął to głównie z PiSu, u Was też tak to wygląda czy to tylko specyfika moich małomiasteczkowych okolic? #polityka
Na Dolnym Śląsku sytuacja jest taka że jak Śmiszek zostanie europosłem, to Marta Stożek (Razem) z sejmiku przejdzie do Sejmu, a na jej miejsce wejdzie Lubiniecka-Różyło (Wiosna).
Cold take: od pierwszego dnia kampanii wyborczej (wg kalendarza PKW) aktualni włodarze miast powinni mieć absolutny zakaz pojawiania się w social mediach prowadzonych przez urzędy danych miejscowości (i miast "zaprzyjaźnionych", żeby nagle nie było widowiskowych crossów).
„Threads” zdobyły na wyspie popularność dzięki polityce, mimo że platforma miała unikać kwestii politycznych, a jej twórcy na początku w ogóle zignorowali Tajwan i nie udostępnili jej tam w pierwszych dniach działałności.
Ostatnia prosta do wyborów.
To jak ktoś jest z Kutna to zachęcam żeby się przyjrzeć mojej kandydaturze do Rady Powiatu z okręgu miasta Kutno
Kilka postulatów:
Odbudowa Powiatowego zbiorkomu.
Powiatowy budżet obywatelski
Wsparcie dla osób starszych i z niepełnosprawnością poprzez np. Stworzenie wypożyczalni sprzętu medycznego.
Wprowadzenie nowych programów szkoleń dla osób długotrwałe bezrobotnych.
"Tańczą na TikToku i budują armie trolli. Tak wyglądają wybory w Polsce powiatowej
W walce o samorząd nie brakuje brudnych chwytów i nieetycznych zagrań. Stawka jest ogromna, a jest nią władza. Wybory samorządowe w sieci to prawdziwy festiwal pomysłów. "
W zasadzie powinienem podlinkować do działalności Andrzeja Andrysiaka, czyli jednoosobowego komando demitologizującego Polskę samorządową. Ale niech będzie ten zgrabny artykuł.
Właśnie przeczytałem na ćwierkaczu, że Tygodnik Polityka jest pisowski. Mogę umierać, widziałem wszystko. Na nagrobku wyryjcie mi parafrazę wieszcza: "drodzy sekciarze, przed skokiem sprawdźcie, czy w basenie jest woda".
Zatrudnijcie kurwa więcej kierujących pojazdami do rotacji nimi, a nie mi zmniejszacie częstotliwość kursowania metra, bo bombelki nie mają dzisiaj szkoły, co za żenujące miasto i żenujący prezydent XD
Inflacja spadła wg prognoz GUS do najniższego poziomu od lat i wynosi 1,9 proc. Widzę szok we wpisach rozmaitych „ekspertów” i neolibów, którzy spodziewali się, że inflacja będzie utrzymywać się latami na wysokim poziomie.
Nie spina się narracja, miało być tak, że przez socjal Polska popadnie w ruinę, rozdawnictwo zniszczy gospodarkę, a wzrost płac minimalnych spowoduje kryzys, upadek, dramat i koniec Polski.
Na profilu FB jednego z kandydatow do #WyborySamorzadowe w #Katowice zadalem nieco niewygodne pytanie na temat tego, jak to jest, ze parki, ktore sie tu projektuje czesto sa co najmniej problematyczne dla ♿
Tak sie sklada, ze ten kandydat to czlowiek, z ktorym chodzilem do podstawowki
„Trzaskowski wybronił się w debacie, w której wszyscy pozostali uczestnicy go atakowali. Biejat i Bocheński sprawiali wrażenie, jakby przemawiali do swoich elektoratów. Wipler zaś wypadł na umiarkowanego, w czym pomógł mu szarżujący Korwin-Mikke” – komentuje warszawską debatę kandydatów na prezydenta publicysta lokalnej Wyborczej Michał Wojtczuk.
Ekstrakt libkowej narracji. Trzask wiadomo, mistrz ustał. Nie można oczywiście było się powstrzymać i nie zestawić Razem z PiS, którzy coś tam sobie „gadali” do swoich. Natomiast wiadomo, że delfin Trzaskowski gadał nie do swoich, tylko do „populum Varsaviae”, a Wipler okazał się „umiarkowany”, czyli słowo, które z tym panem się gryzie, jak niebieski z zielonym.
Świat w tej opowieści jest taki prosty. W dodatku Trzaskowski zdaniem komentatora „sprawnie wybrnął” z pytań o hejtera, którego zatrudniał w miejskiej spółce, bo go zawczasu zwolnił. Człowiek posługujący się na Twittrze/X pseudonimem CasperVanDeHag atakował za pomocą wyzwisk i rynsztokowego języka wszystkich, którzy nie popierali Jedynie Słusznej Partii. „Przypadkiem” okazał się być bratem innego słynnego ostatnio hejtera niejakiego Pablo Moralesa, któremu, jak wiadomo, Partia Umiłowanych Demokratów płaciła za jakieś tajemnicze „ekspertyzy”.
Kandydaci do Sejmiku Mazowsza #lewica w moim okręgu. Kolumna zawiera wiek kandydatów. Mojego pokolenia nie ma wśród kandydatów. #plpol#polityka#wybory2024
„Myślałem prędzej nierządem się parać i w domy publiczne inwestować. Wśród polityków się obracałem i licznych poznałem. I przekonałem się, że lepiej przestawać z kurwami, bo kurwy mają chociaż jakiś swój honor i jakieś zasady.”
— Pyral Pratt (Andrzej Sapkowski, „Sezon Burz”) #cytaty#sapkowski#polityka
„Muszę przyznać, że z niepokojem przyjmuję skrajnie lewicowe postulaty, w których narzeka się na ulgi dla przedsiębiorców albo chce regulować obrót nieruchomościami” – napisała wczoraj posłanka Klaudia Jachira na X/Twitterze.
I przestrzega, że kapitał nie dał poparcia koalicji za darmo: „Musimy pamiętać, że PiS przegrało wybory także dzięki głosom przedsiębiorców, którzy mieli dosyć prowadzenia firm i inwestowania pod rządami Morawieckiego i „polskiego ładu”.
No, jasne. Dali się kupić za populistyczne hasło „niskich składek”. Wiadomo, właściciel Januszpolu przecież nie zrobił tego dla „idei”, „uśmiechniętej Polski”, „wolnych sądów” czy innych bzdur, tylko dla twardej kasy, która mu zostanie w kieszeni co miesiąc. Kasy, która miała iść na ochronę zdrowia, ale po co ma płacić, skoro zrzucą się na to pracownicy. Czyli jednak w wyborach nie liczą się „idee”, „dobro i piękno”, „prawa człowieka”, ale twarde interesy klasowe, najlepiej wyrażone w konkretnej gotówce.