#zdjecienadzis Coroczna wiejska patologia... W tym roku też się już zaczyna... Wypalanie traw i ściernisk. Przez ten proceder giną setki zwierząt i dziesiątki tysięcy cennych owadów. #pożar#wypalanietraw
Te cwaniaczki, które mówią że zmiany klimatyczne to nie problem, bo lubią ciepło, niech jadą się teraz ogrzać w pożarach na Rodos czy Korfu. Ponad 40 stopni przez dwa tygodnie…
Napisałem tak wczoraj wieczorem na Twitterze i się zaczęło. Nastąpił zalew rozmaitych „specjalistów od pogody”, prawdziwych pogodynek, które zaczęły zalewać mnie mądrościami w rodzaju „ale pożary były zawsze”, ty patrz, a tu artykuł sprzed wojny o pożarze lasu. Zabawne, naprawdę zabawne.
Cytuję więc wyniki zeszłorocznych badań naukowych, z których wynika, że z powodu pożarów lasów obecnie tracimy ich o 3 miliony hektarów więcej rocznie niż w 2001 r. i jest to obszar mniej więcej wielkości Belgii. Pożary odpowiadały za utratę ponad jednej czwartej powierzchni lasów w ciągu ostatnich 20 lat.