Bardzo chciałbym zarazić się Twoim optymizmem w tej kwestii. Pewnie z niedoinformowania albo przez bias bańki mam mniej optymistyczne nastawienie.
Niemniej, trzymam kciuki. Jeśli państwa demokratyczne nie poradzą sobie z narastającą falą faszyzowania za moskalskie kopiejki, to albo RAF, albo po nas, w pewnej perspektywie...